poniedziałek, 15 lutego 2010

Stary Czas pyta

...dokąd zmierzasz ? po co żyjesz ? o czym śnisz ?...

znalazłem ciemność, by odbić się od jej korzeni ...

...jako bierny widz przebyłeś mnie i kpisz ...

... spłynąłem z góry w dół, gdzie mrok mnie doceni ...

... ludźmi, których pionkami swymi uczyniłeś!

... tu wiele, obcym temu miejscu, osób zraniłem ...

ich uczucia i dźwięki serc czarnym cukrem osłodziłeś.

... a przynajmniej jedną z nich zabiłem!

Zatrzymaj się!

Co mam zrobić, gdy świadomie grzechu wypatruję?

Nadchodzi nowy czas co liną nadziei cię obdarzy.

Zagubiłem się. Wśród płatków narcyza stale bytuję.

Wejdź po niej szybko nim czeluść gniew zasmaży.

...kiedyś was wszystkich przeproszę ...

zostajesz? więc nie zmienisz już swej drogi?

... przeproszę, ale jeszcze nie teraz...poczekacie?

.................................................rosną progi,

których nie pokonają twego umysłu nogi.

Radek Ruciński, Piotrowina, 26 grudnia 2006, północ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz