Na ręku mym śpi innowacyjne pudełko.
Elektroniczny pośrednik , posłaniec uczuć moich.
Ogrzej ciepłem słów klawiszy nosidełko.
Dotknij literek. Wyrazów pragnę Twoich.
Lecz druga strona milczy. Alfabet jej nieznany.
Libacji dźwięk ogłuszył utwór przypisany.
Słyszę zgrzyt niechęci z ust podomykanych.
Nie rodzę już w Niej zaborczej ciekawości,
mimo wszelkich gestów, pozornie mi oddanych.
Hedonizm nie pozwoli ujrzeć prawd miłości.
Na ręku mym się budzi innowacyjne pudełko.
Elektroniczny pośrednik, posłaniec słów Twoich :
„ Wrócę późno. Nie martw się , nie będę wracać sama”.
Słyszę to raz wtóry.
Jak długo jeszcze?
Radosław Ruciński, Piotrowina , 1.VII. 2005, Noc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz